Zadośćuczynienie może wydawać się gorzką pigułką do przełknięcia, ale dla tych, którzy poważnie myślą o wyzdrowieniu, może to być dobre lekarstwo dla ducha i duszy.
Krok 9 to kolejny z 12 kroków, który początkowo wydaje się najtrudniejszy, ale korzyści płynące z zastosowania tej zasady w praktyce mogą być ogromne. Zasadą duchową jest przebaczenie nie tylko od innych, ale przebaczenie sobie, co może przynieść uzdrowienie obu stronom.
Co to jest krok 9?
Krok 9 zaczyna się:
„Zadośćuczynić bezpośrednio takim ludziom, gdy tylko jest to możliwe, z wyjątkiem sytuacji, gdy mogłoby to zranić ich lub innych”.
Po wykonaniu kroku 8 – zrobiliśmy listę wszystkich osób, które skrzywdziliśmy i zechcialiśmy zadośćuczynić im wszystkim – następnym logicznym krokiem jest naprawienie tych szkód, jeśli to możliwe, i sugeruje się, aby to zrobić bezpośrednio tym, którzy zostali skrzywdzeni. Bezpośrednie zadośćuczynienie osobie skrzywdzonej pozwala uniknąć pokusy ominięcia problemu z powodu zakłopotania lub bólu.
To proste, ale nie łatwe!
Ale ci, którzy zadośćuczynili, wiele razy stwierdzają, że osoba, którą skrzywdziła, jest bardziej niż chętna do przyjęcia tych zadośćuczynienia z radością – a proces uzdrowienia rozpoczyna się nie tylko w związku, ale w każdym z osobna.
Czasami poszkodowany nie chce wybaczyć i zapomnieć. Niezależnie od tego, postęp duchowy osób w trakcie zdrowienia zależy od właściwego wykonania swojej części zadania i bezpośredniego zadośćuczynienia.
Ten krok niesie ze sobą pewien warunek - z wyjątkiem sytuacji, gdy zraniłoby to ich lub innych. Korzyść z zadośćuczynienia osobie zdrowiejącej nie przewyższa potrzeby wyrządzenia więcej szkody.
Jeśli akt zadośćuczynienia otworzy stare rany lub wyrządzi nowe szkody, należy unikać bezpośredniego zadośćuczynienia.
Co zadośćuczynienie ma wspólnego z trzeźwością?
Jeśli Twoim celem jest zachowanie trzeźwości, ważne jest, aby podjąć ten krok, aby zadośćuczynić, gdy tylko jest to możliwe, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, może to wrócić i spowodować problemy później.
Jeśli wiesz, że wyrządziłeś krzywdę innym podczas swoich dni picia lub pożyczyłeś pieniądze i nigdy ich nie spłaciłeś, a nie próbujesz naprawić sytuacji, to jest bardzo duża szansa, że problem pojawi się ponownie i kiedy to nastąpi czy to może być wyzwalaczem nawrotu.
Z drugiej strony, jeśli poradzisz sobie z sytuacją z przeszłości, to nie ma możliwości, aby wróciła i cię później ugryzła. Poradziłeś sobie z tym właściwie, utrzymałeś swoją stronę ulicy w czystości i zapomniałeś o błędzie z przeszłości.
Alkoholizm może być śmiertelną chorobą. Nie pozwól, aby odkładanie przeprosin lub spłaty długu stało się w przyszłości większym problemem, który może spowodować, że weźmiesz do ręki drinka.
Odwiedzający tę stronę podzielili się swoimi doświadczeniami z pracy w kroku 9. Oto niektóre z ich historii:
W obliczu prawdy
Och, to dla mnie trudny krok. Mam tendencję do ukrywania wspomnień przeszłych wykroczeń pod zawsze poręcznym parasolem „Nie zrobiłem tego, jeśli nie pamiętam”. Odkąd spędziłam lata w upojonej mgiełce, wszystkie rodzaje zranień były ignorowane.
W czasie mojej „kariery” picia mieszkałem z dala od rodziny, dlatego nie wymagano zadośćuczynienia. Źle! Zmierzenie się z faktem, że pominięcia mogą być bolesne, sprawiło, że był to bardzo uzdrawiający krok do zrobienia. I dalej nad tym pracuję, pozostając trzeźwym, to też jest forma zadośćuczynienia.
kolęda
Poprawka, a nie przeprosiny
Czym jest zmiana? Odpowiedź techniczna to zmiana to zmiana.
Zadośćuczynienie nie jest przeprosinami. Jest to jasne i celowe działanie mające na celu wyjaśnienie problemu z przeszłości.
Jeśli kogoś skrzywdziłem, a następnie w trakcie pracy dojdą do punktu, aby zadośćuczynić, moim obowiązkiem jest usiąść z tą osobą i w pełni wyjaśnić na temat nadużywania substancji, mojego osobistego programu, jakie były moje obawy i jak zmieniłem się jako istota ludzka.
Jeśli jestem winien coś materialnego, zwracam to z odsetkami w razie potrzeby. Jeśli tego, co zawdzięczam, nie można zmierzyć w złocie lub innej materialnej substancji, muszę pokornie prosić o wybaczenie moich niedyskrecji i iść swoją drogą. (Jaka jest cena za zranione uczucia?)
Sox
Szansa uzdrowienia
Kiedy po raz pierwszy doświadczyłem Kroku 9, zadośćuczyniłem, ponieważ w końcu zobaczyłem rzeczy inaczej i zobaczyłem swój udział w zranieniach, które spowodowałem, i chciałem się im przyznać, abym mógł poczuć się lepiej i uwolnić się od poczucia winy, które miałem z tą nową świadomością .
To był dla mnie dobry początek, ale wciąż było wiele „ja”, gdy doświadczyłem tego kroku. Podobnie jak w przypadku wszystkich kroków, które dla mnie znalazłem, z biegiem czasu ujawniają mi one coraz więcej. Odkryłem, że jest w nich tak wiele duchowej głębi. Im więcej ćwiczyłem ten krok, tym bardziej dowiadywałem się, ile z niego płynie uzdrowienie i to nie tylko dla mnie.
Jak w przypadku wielu wyrządzonych krzywd, odkryłem, że to nie „ja” to wszystko pokręciło. Odsłaniając niektóre przeszłe krzywdy i czyniąc te zadośćuczynienie, wielu drogich i wspaniałych ludzi również otrzymało uzdrowienie, zrozumienie i odpowiedzi na rzeczy, których trzymali się zbyt długo. Prawda też ich wyzwoliła.
Więc kiedy dowiaduję się o szkodzie, którą wyrządziłem innej osobie, z radością znoszę duszę mojego zła, aby ta druga osoba nie musiała nosić ze sobą nadmiaru śmieci, przekręcać swój umysł w kółko, próbując zrobić wyczuć z ciężarówki Mack, która właśnie ich przejechała. Jakże jesteśmy błogosławieni uwolnieniem się od naszej przeszłości i otrzymaniem daru pomocy innym.
Zadośćuczynienie za przeszłość nie tylko daje ludziom szansę na uzdrowienie, ale także daje możliwość zaoferowania pomocy ludziom, którzy mogli zostać skrzywdzeni przez ich działania
Alethea
Przyznanie się do roli, którą zagrałem
Zawsze myślałem, że zadośćuczyniłem bezpośrednio za każdym razem, gdy raniłem innych. Przepraszam za moje błędy i modlę się o to, aby mieć wiedzę, aby nie powtarzać moich działań. Tak się czułem przed przyjazdem do Al-Anon.
Ale kiedy pracowałem nad tym krokiem z moim sponsorem, zdałem sobie sprawę, że mam kilka problemów, z których nawet nie zdawałem sobie sprawy, że muszę je naprawić. Pierwszy to alkoholicy w moim życiu, miałem udział w ich chorobie i nie wiedziałem, co im zrobiłem.
Z miłości starałem się im pomóc, pomyślałem. Ale teraz wiedz, że zabierałem ich inwentarz, nie mój. Więc najpierw musiałem je naprawić. To na pewno goiło. Nie tak bolesne, jak myślałem, że będzie.
Zdałem sobie również sprawę, że w dzieciństwie obwiniałem mojego tatę za rzeczy, które moja mama rzeczywiście spowodowała, próbując zmusić go do zaprzestania picia. Pił przez lata, a ona zaczęła później w moim życiu, więc winę za to, że zmusił ją do picia, również obwiniałam jego zachowanie.
Program i ten krok sprawiły, że zrozumiałem, że to ich własne działanie; dokonali wyboru. Stało się to po tym, jak oboje zginęli i przepraszam, że nie mogłem podjąć z nimi tej sprawy osobiście. Ale wiem, że będą wiedzieć, że wszystko załatwiliśmy, zadośćuczyniliśmy sobie nawzajem i cieszyliśmy się resztą ich życia. To sprawia, że coraz bardziej zdaję sobie sprawę, jak bardzo ten program jest programem na całe życie.
I cieszę się, że mamy ten krok, dzięki czemu jesteśmy szczerzy wobec siebie i innych!
12-krokowy program regeneracji
