Fikcyjny dzień z życia osoby z anoreksją

Spisie treści:

Anonim

Jak wygląda dzień w życiu osoby z anoreksją? Ta fikcyjna relacja przenosi cię do umysłu młodej kobiety w wieku studenckim żyjącej z tym zaburzeniem.

Należy pamiętać, że historie osób z zaburzeniami odżywiania (nawet te fikcyjne) mogą wyzwalać osoby z tymi zaburzeniami. Jeśli masz zaburzenia odżywiania lub jesteś na wczesnym etapie powrotu do zdrowia, zastanów się, czy przeczytanie tej historii pomoże Ci w powrocie do zdrowia. Jeśli zostaniesz wyzwolony, porozmawiaj o tym ze swoim terapeutą lub zespołem terapeutycznym.

Rano i śniadanie

Budzi mnie budzik i zasypiam. Jestem tak zmęczona każdego dnia. Moje mieszkanie wydaje się takie zimne, a ja po prostu chcę zostać w łóżku z nałożoną pościelą. Zawsze jest mi zimno.

Ale muszę iść do szkoły, więc wstaję, żeby wziąć prysznic. Natychmiast się ważę. Robię ćwiczenia gimnastyczne, a potem idę do łazienki i ponownie się ważę, żeby zobaczyć, czy liczba się zmieni. To mówi mi, czy mogę zjeść śniadanie i czy ten dzień będzie do bani, czy nie.

Liczba na skali jest wystarczająco niska. Zjem dzisiaj śniadanie. Zerkając w lustro, widzę swoje nagie ciało. Zaczynam szczypać po bokach, żeby zobaczyć, czy tłuszcz nadal tam jest. Fuj. Nienawidzę tego, co widzę, a głos w mojej głowie zaczyna mnie krytykować i mówić, że nie zasługuję na jedzenie. Może jednak nie zjem śniadania.

Pod prysznicem zauważam, że moje włosy wypadają kępami. Moja skóra jest wyjątkowo sucha i spierzchnięta. Po prysznicu szybko się ubieram. Jest mi zimno i nie chcę już widzieć swojego ciała.

Mimo że jest wczesne lato, założyłem luźną bluzę. To mnie ogrzewa, a ludzie nie będą tyle komentować mojego ciała, kiedy go nie widzą. Dodatkowo, jeśli moje ubrania są za ciasne, czuję się gruba. Mimo że łazienka jest tuż przy kuchni, chodzę po całym mieszkaniu.

Pozwalam sobie na małe śniadanie i kilka filiżanek czarnej kawy. Potrzebuję kofeiny, żeby przetrwać dzień. Następnie jadę do szkoły, wybierając miejsce parkingowe w najdalszym zakątku parkingu, aby móc dalej iść pieszo. Im więcej kalorii spalę, tym więcej schudnę.

Dzień szkolny i obiad

Podczas moich zajęć mój umysł błądzi i trudno mi się skupić na tym, co mówią moi profesorowie. Ciągle myślę o obiedzie i o tym, czy moi znajomi będą chcieli, żebym ich spotkał. Jak mam znowu uniknąć jedzenia? Zaczęli komentować moją wagę i ile jem. Czuję się winny, że tak długo siedziałem w klasie. Staram się wykonywać ćwiczenia wzmacniające słuchając profesora.

Może mogę powiedzieć, że muszę iść do biblioteki i całkowicie unikać moich przyjaciół. Być może rzeczywiście mógłbym spędzić ten czas na spacerach lub na siłowni. Właściwie jedzenie obiadu nie wchodzi w rachubę. Dziś wieczorem mam zjeść kolację z rodzicami, a tego będzie trudniej uniknąć.

Po spędzeniu godziny obiadowej na ćwiczeniach głos w mojej głowie klepie mnie po plecach i próbuje przekonać, żebym opuścił zajęcia i kontynuował trening. Ale jestem takim perfekcjonistą. Muszę iść do klasy. Zaczynam mieć zaległości w nauce, a brak zajęć tylko pogorszy sytuację. Napoje dietetyczne pomagają mi przetrwać resztę dnia. Mimo to czuję zawroty głowy i oszołomienie.

Kolacja z rodzicami

Biegnę przed udaniem się do domu moich rodziców. Moja mama przytula mnie, kiedy przechodzę przez drzwi, wysyłając zastrzyk niepokoju przez moje ciało. „Kochanie, martwię się o ciebie. Jesteś taki chudy i blady. Czy jesz wystarczająco dużo? Zapewniam ją, że wszystko jest w porządku. „Po prostu ciągnęłam kilka nocy”. Sugeruje wizytę u lekarza, ale odrzucam to. Wewnętrznie głos w mojej głowie gratuluje mi.

Zadaję pytanie, na punkcie którego mam obsesję przez cały dzień: „Co mamy na obiad?” O nie. Będzie za dużo kalorii. Mój niepokój przebija się przez dach i zaczynam stukać stopą tak bardzo, że rodzice muszą to zauważyć. Głos w mojej głowie nakłania mnie do wyjścia bez jedzenia. Jednak nie potrafię wymyślić, jak to zrobić.

Kiedy siadamy do kolacji, w myślach sumuję kalorie wszystkich potraw przy stole. Jak mogę zminimalizować to, co jem? Kończę małymi porcjami wszystkiego oprócz warzyw i kroję wszystko na bardzo małe kawałki.

Staram się jeść bardzo powoli, żeby kiedy wszyscy skończą, jestem tylko w połowie skończona, ale mówię, że już nie jestem głodna. To naprawdę nie jest kłamstwo, ponieważ nigdy nie jestem naprawdę głodny. Nie jestem pewna, kiedy przestałam być głodna, ale dzięki temu schudłam o wiele łatwiej.

Wieczór

Kiedy wracam do domu, próbuję odrobić pracę domową, ale kończę zawaleniem się w łóżku. Głos w mojej głowie ciągle krytykuje mnie za zjedzenie obiadu. Jutro w ogóle nie będę mogła jeść, a w ten weekend będę musiała więcej ćwiczyć. Będę musiała znaleźć wymówkę, żeby wyjść z przyjęcia mojego przyjaciela – myślę, że to będzie w porządku, ponieważ tak naprawdę nie spędzam z nimi ostatnio tak dużo czasu.

Pamiętaj, że to tylko jeden z przykładów tego, jak może wyglądać anoreksja psychiczna. Doświadczenie każdego pacjenta jest inne. Anorexia nervosa dotyka ludzi wszystkich płci, wieku, rasy, pochodzenia etnicznego, budowy ciała i wagi, orientacji seksualnej i statusu społeczno-ekonomicznego.

Anoreksja może wyglądać bardzo różnie u różnych osób. Wbrew powszechnemu przekonaniu, osoba nie musi mieć nawet niedowagi, aby mieć anoreksję. Anoreksja może być poważna; ma najwyższy wskaźnik śmiertelności ze wszystkich chorób psychicznych.

Jeśli masz zaburzenia odżywiania, zmagasz się z jedzeniem i/lub myślami o jedzeniu i obrazie swojego ciała, ważne jest, aby szukać pomocy. Dobrym źródłem informacji jest infolinia National Eating Disorder Association (NEDA): 800-931-2237. Jeśli wracasz do zdrowia, ważne jest, aby ustalić normalne nawyki żywieniowe i przywrócić odżywianie.