Stan milenialsów i małżeństwa

Dawno temu małżeństwo było w większości układem ekonomicznym. Później przekształciło się to w sposób, w jaki ludzie mogą wyrażać swoją miłość i oddanie sobie nawzajem. Małżeństwo może znowu się zmieniać, ponieważ milenialsi (ci urodzeni w latach 80. i 90.) albo wcale się nie żenią, albo żenią się znacznie później.

W 2018 r. mediana wieku pierwszego małżeństwa wynosiła 27 lat dla kobiet i 29 dla mężczyzn. To około 7 lat od lat 60. XX wieku i może powoli rosnąć. Według niedawnego raportu z Urban Institute niezrównana liczba milenialsów pozostanie niezamężna do 40 roku życia.  Co więcej, przewiduje się, że wskaźnik małżeństw spadnie do 70 procent. To około 10-20% mniej niż w ostatnich trzech pokoleniach. W rzeczywistości, artykuł z 2014 roku z Pew Research Center donosi, że jest to największy spadek liczby małżeństw w historii.

Czy powinniśmy się martwić tym trendem?

Małżeństwo oferuje kilka korzyści: plusy podatkowe, mniejsze prawdopodobieństwo ubóstwa, bezpieczeństwo ekonomiczne, a dzieci radzą sobie znacznie lepiej, gdy są wychowywane w stabilnych gospodarstwach domowych z dwojgiem rodziców. Przeprowadzono liczne badania, które wykazały, że mężczyźni odnoszą jeszcze większe korzyści w inny sposób.

Dlaczego tak się dzieje

Jedną z głównych przyczyn tych trendów jest to, że millenialsi stoją przed wieloma wyzwaniami, jeśli chodzi o posiadanie mocnych podstaw ekonomicznych. Często postrzegają małżeństwo jako „kamień węgielny”, a nie „kamień węgielny” dorosłego życia. Jednak badania pokazują, że podejście zwieńczenia może, jak na ironię, prowadzić do gorszego przygotowania do małżeństwa, co skutkuje mniejszą satysfakcją małżeńską.

Drugim możliwym powodem jest zniechęcająco wysoki wskaźnik rozwodów. Jest to zjawisko, które prawdopodobnie głęboko wpłynęło na ich życie. Czytają o tym w Internecie, są produktami rozwodu własnego rodzica i mają wielu przyjaciół z rozwiedzionymi rodzicami.

Czy milenialsi nadal chcą się pobrać?

Ankieta Gallupa z 2013 r. wykazała, że ​​więcej młodych singli nadal aspiruje do zawarcia małżeństwa niż nie, pomimo spadku liczby małżeństw. Władze National Marriage Project na University of Virginia zgadzają się, że to twierdzenie jest prawdziwe. Wygląda na to, kto bierze ślub, a kto pozostaje, bardzo się zmienia. Ale samo pragnienie zawarcia małżeństwa niewiele się zmieniło. Być może oznacza to, że wyzwaniem jest zlikwidowanie zarówno rzeczywistych, jak i domniemanych blokad w naszym kraju, aby osiągnąć ten cel.

Czy małżeństwo ma problem z wizerunkiem?

Czy małżeństwo jako instytucja straciło swój nowoczesny urok? Może małżeństwo, jak jest tradycyjnie definiowane, nie jest już akceptowane? Przedefiniowaliśmy już, kto może zawierać związki małżeńskie, ponieważ nie jest to już tylko między mężczyzną a kobietą. Być może będziemy musieli pójść jeszcze dalej, aby poprawić to, co może być postrzegane jako „problem wizerunkowy” w oczach pokolenia milenijnego.

Niektórzy z silnymi opiniami na ten temat uważają, że małżeństwo powinno zostać przedefiniowane. Na przykład powinny istnieć alternatywne opcje, które są również akceptowane przez społeczeństwo. Jak dotąd nikt nie wpadł na żadne realne pomysły. Najczęściej dzieje się tak, że milenialsi współżyją, a nawet mogą współżyć z wieloma partnerami (współżycie szeregowe). Istnieje wiele dowodów na to, że wspólne zamieszkiwanie nie daje bardziej pozytywnych wyników małżeńskich. Niektórzy z tych, którzy nie mieszkają z partnerem, często nadal mieszkają z rodzicami, ponownie z powodu trudności finansowych.

Powody, dla których milenialsi opóźniają małżeństwo

Milenialsi mogą mieć głębsze, bardziej osobiste powody, by opóźniać małżeństwo. W tej grupie wiekowej może panować przekonanie, że nie potrzebujesz partnera, aby być szczęśliwym. Trudno też być w związku z grupą ludzi, którzy wyraźnie uznają siebie za raczej zaabsorbowanych sobą.

Jest też więcej możliwości niż kiedykolwiek. Dzięki wykorzystaniu technologii, milenialsi mogą dość łatwo przeglądać mnóstwo singli online. Istnieje mentalność, że kogoś można łatwo zastąpić. Ten paradoks wyboru może prowadzić do bezwładności.

Wreszcie, ta grupa jako całość jest na powolnej ścieżce do zaangażowania. Poświęcają swój czas na seks z wieloma partnerami (nawet kilkoma przyjaciółmi z korzyściami) lub sprawdzają, czy mogą tolerować życie z kimś. Nie jest to postrzegane jako lekkomyślne zachowanie. Jest to sposób na „jazdę próbną” swojego partnera przed zobowiązaniem się do „kupowania”.

Millenialsi mogą mieć rację. Mogą uczyć się na błędach minionych pokoleń. W dzisiejszych czasach istnieje znacznie więcej opcji akceptowanych społecznie w odniesieniu do relacji. Ale co, jeśli wahadło przesunęło się za daleko? Prawdopodobnie nie doczekamy dwudziestu lat, a może nawet pokolenia po nim.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave