Napaść seksualna na uniwersytetach w USA jest poważnym problemem, ponieważ jedna na pięć kobiet i jeden na 16 mężczyzn jest napastowana seksualnie podczas studiów, zgodnie z National Sexual Violence Resource Center.
Według RAINN (Rape, Abuse & Incest National Network) 11,2% wszystkich studentów (studentów i absolwentów) doświadcza gwałtu lub napaści na tle seksualnym z użyciem siły fizycznej, przemocy lub ubezwłasnowolnienia.
Oto, co eksperci twierdzą, że administratorzy szkół wyższych powinni zrobić, aby obniżyć te wskaźniki i co mogą zrobić studenci pierwszego roku, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Co powinny z tym zrobić uczelnie?
Adwokaci twierdzą, że jednym z powodów, dla których częstotliwość napaści na tle seksualnym na kampusach nadal jest wysoka, jest to, że administratorzy uczelni zaprzeczają zakresowi problemu i nie mają odpowiednich systemów pomocy ofiarom.
Na przykład fragmentaryczne kanały zgłaszania i długie, uciążliwe procedury mogą utrudniać uczniom zgłaszanie napaści na tle seksualnym.
Wzywają administratorów do robienia więcej w celu ochrony ofiar napaści na tle seksualnym zamiast publicznego wizerunku ich szkoły, w tym:
- Tworzenie solidnych zasad i procedur kampusowych w celu wyeliminowania napaści na tle seksualnym
- Ścisła współpraca z przeszkolonymi funkcjonariuszami organów ścigania, aby zapewnić pełne badanie i przetwarzanie incydentów
Vanessa Grigoriadis, autorka książki „Blurred Lines: Rethinking Sex, Power & Consent on Campus”, również zauważa, że szkolne programy orientacyjne przeciwko napaściom nie są skuteczne. Mówi, że 99% z nich prowadzi seminaria „edukacyjne dla osób postronnych”, które pomagają uczniom nauczyć się powstrzymywać ataki na innych, zamiast uczyć uczniów, jak chronić się za pomocą zaawansowanych zajęć z samoobrony.
Ponadto namawia administratorów uczelni do bliższego przyjrzenia się kulturze partyjnej, zajmując się upijaniem się i zdominowanymi przez mężczyzn imprezami studenckimi i imprezami piłkarskimi oraz zakazując imprez studenckich w pierwszych tygodniach studiów.
„Dzieci chodzące na te imprezy… właśnie opuściły swoje domy dzieciństwa” – pisze. „Nie powinni być wpychani w ryzykowną kulturę partyjną, a jednocześnie są zdezorientowani”.
5 wskazówek dla przyjeżdżających studentów college'u
Dopóki uczelnie i uniwersytety nie zdadzą sobie sprawy, że muszą zmienić scenę społeczną na swoich kampusach, a także poprawić świadomość i programy prewencyjne, odpowiedzialność za zwiększenie świadomości na temat napaści na tle seksualnym spadnie na rodziców i studentów, mówi Grigoriadis.
Aby się chronić, studenci pierwszego roku muszą stać się bardziej świadomi ryzyka napaści na tle seksualnym, a także nauczyć się, jak chronić się w nowym i często nieznanym środowisku.
Oto kilka wskazówek, jak zapewnić bezpieczeństwo przyjeżdżającym uczniom i zwiększyć ich świadomość.
Uważaj na „czerwoną strefę”
Socjologowie badający napaści na tle seksualnym nazywają początek studiów „czerwoną strefą” lub najbardziej ryzykowną częścią życia studentki.
Według United Educators, największej kolegialnej firmy ubezpieczeniowej w Ameryce, 73% ofiar napaści na tle seksualnym w college'u to studenci pierwszego lub drugiego roku.
„W tym okresie niezrzeszona studentka (czyli przed wstąpieniem do sorority) jest najbardziej narażona na napaść ze wszystkich studentów na kampusie”.
Dlaczego? Jest w nowym środowisku z nielicznymi, jeśli w ogóle, silnymi kontaktami, mówi Grigoriadis. Zapisuje się na zajęcia, nawiązuje nowe znajomości, uczy się mapy kampusu i spuszcza czujność. Niezrzeszona studentka może również mieć w przeszłości niewielkie doświadczenie w piciu alkoholu.
Pamiętaj, kim są Twoi znajomi
„Dzisiejsze dzieci mają złudzenie, że przyjaciele, których mają na Facebooku, Snapchacie i Instagramie, są naprawdę ich przyjaciółmi” – mówi Grigoriadis. „Te 500 »przyjaciół« nie jest tak naprawdę ich przyjaciółmi”.
Umiejętność odróżnienia prawdziwych przyjaciół od „przyjaciół” z mediów społecznościowych jest ważna dla obu płci, mówi Grigoriadis. „Na studiach obie płcie muszą zrozumieć, że są otoczone mnóstwem znajomych i nie każdemu można ufać”.
Mężczyźni muszą zdać sobie sprawę, że zabieranie do domu koleżanek z klasy, które czują, że są „przyjaciółkami”, jest niebezpieczne, ponieważ lubili zdjęcia na Instagramie.
„Dziewczyny głośno mówiły o tym, jak bardzo czują się zgwałcone przez wiele swoich doświadczeń seksualnych na studiach, a ty nie chcesz być jednym z tych facetów, którzy kogoś gwałcą, nawet jeśli nie chciałeś” – mówi Grigoriadis. „Chłopcy potrzebują zasad do swoich super-przypadkowych połączeń, a jedną z tych zasad powinno być to, że nie zabierasz do domu żadnej dziewczyny, która wydaje się zbyt pijana, by się zgodzić”.
Nie angażuj się w czaty grupowe
Grigoriadis radzi pierwszorocznym chłopcom, aby trzymali się z daleka od grupowych rozmów z innymi uczniami, w tym z chłopakami z ich podłogi w akademiku, z klasy lub grupy sportowej.
„Nie ma żadnych korzyści z tego rodzaju konwersacji, jaką faceci prowadzą ze sobą o 4 rano na czacie grupowym” – mówi. „O tej porze ta technologia staje się sposobem nakłaniania się nawzajem do seksu”, co może obejmować wykorzystywanie dziewczyn.
Pozostań w grupie przez cały czas
Najważniejszą wskazówką Grigoriadisa dla przyjeżdżających studentek jest pozostanie w grupie. Zaleca spacerowanie razem w „małym stadku” po kampusie i na przyjęciach bractwa i nalega, aby uczniowie nigdy nie zostawiali dziewczyny, kiedy wracasz do domu.
Zauważa również, że główne ryzyko napaści na tle seksualnym nie występuje na samej imprezie bractwa, ale po przyjęciu bractwa, kiedy wracasz do akademika. „Musisz jasno powiedzieć, dlaczego jesteś w pokoju tego faceta o drugiej w nocy”, mówi Grigoriadis, dodając, że „tylko spędzanie czasu” nie jest wystarczająco jasnym powodem.
„Kluczowe są tutaj granice i dobre podejmowanie decyzji. Nie stawiaj się w niebezpiecznej sytuacji” – mówi Grigoriadis.
Użyj „Tak oznacza Tak” jako wytycznej
W przeszłości zasada dobrowolnego seksu głosiła, że „nie znaczy nie”, co oznaczało, że kobieta musiała powiedzieć „nie”, aby powstrzymać zachowanie mężczyzny. Ale Grigoriadis mówi, że „tak oznacza tak” jest znacznie lepszą wytyczną.
„Oznacza to, że faceci muszą teraz wyraźnie zapytać lub otrzymać jakiś sygnał o tym, czy kobieta chce uprawiać seks” – mówi. „Cisza nie jest już przyzwoleniem. Chłopak mógłby powiedzieć: „Czy jesteś w tym dobry?” A dziewczyna może odpowiedzieć”.
Co więcej, jeśli kobieta jest zbyt pijana, by odpowiedzieć tak, to nie jest to zgodne. Grigoriadis uważa, że te nowe wytyczne byłyby niezwykle skuteczne, gdyby przyjęło je więcej uniwersytetów.
Słowo od Verywell
Napaść seksualna na kampusach uniwersyteckich to narastający problem, o którym rodzice i uczniowie muszą poświęcić trochę czasu, aby dowiedzieć się więcej. A ponieważ uczelnie i uniwersytety w USA wciąż starają się nadrobić zaległości w zmieniającym się klimacie seksualnym, odpowiedzialność za edukowanie przychodzących pierwszoroczniaków na temat ryzyka napaści na tle seksualnym spada w dużej mierze na rodziców i samych uczniów.
Kluczem jest upewnienie się, że twój student nie tylko rozumie, że ryzyko jest realne, ale także wie, jak zmniejszyć prawdopodobieństwo, że zdarzy się to w jego życiu.
Co więcej, rodzice i uczniowie muszą zdać sobie sprawę, że napaść seksualna na kampusach uniwersyteckich różni się od powszechnego poglądu na gwałt.
„Nie mówimy o nieznajomym ukrywającym się w krzakach przed biblioteką. I wiele razy nie mówimy nawet o przemocy fizycznej lub taktyce agresywnej emocjonalnie” – wyjaśnia Grigoriadis. „To jest głupie, niedojrzałe i tak, przestępcze zachowanie nastolatków, którzy przekraczają granicę, kiedy myślą, że ujdzie im to na sucho”.
Osoby, które przeżyły napaść na tle seksualnym, mogą skontaktować się z krajową infolinią RAINN ds. napaści na tle seksualnym pod numerem 1-800-656-4673, aby otrzymać poufne wsparcie od przeszkolonego członka personelu lokalnego oddziału RAINN.
Więcej informacji na temat zdrowia psychicznego można znaleźć w naszej krajowej bazie danych infolinii.