Era technologii dała nam dostęp do wielu informacji, uprościła wiele aspektów naszego życia, a nawet poprawiła naszą zdolność do łączenia się z innymi na całym świecie. Ma jednak kilka wad. Na przykład badanie z 2019 r. wykazało, że spędzanie zbyt dużej ilości czasu w Internecie, aż do uzależnienia, może znacząco wpłynąć na nasze zdrowie psychiczne. Nawet korzystanie z Internetu przez osoby nieuzależnione może mieć na nas negatywny wpływ.
„Nasz świat pełen technologii absolutnie prowadzi do zwiększonego stresu u osób w każdym wieku. W ciągu ostatnich 10 lat zaobserwowałem ogromny skok w mojej prywatnej praktyce osób, które cierpią na zaburzenia stresowe i lękowe jako bezpośredni skutek korzystania z technologii – mówi dr Lisa Strohman, psycholog i założycielka Digital Citizens Academy. „Stres ogólnie wpływa na nasze ogólne zdrowie i dobre samopoczucie, zaburzając naturalny rytm i wzorce naszego organizmu, takie jak trawienie, sen i zdrowie układu odpornościowego”.
Ukryte stresory technologii
Wiele z tych wad było szeroko omawianych, ale ważne jest również, aby przywołać niektóre z bardziej „ukrytych” stresorów technologii. Wiedząc i rozumiejąc, jakie skromne rzeczy często wywołują stres, możemy lepiej opanować ten niepokój.
Bycie z dala od naszych smartfonów
Posiadanie prawdziwego komputera w kieszeni jest niesamowite, ale tak bardzo uzależniliśmy się od naszych urządzeń, że trudno je odłożyć. Chęć przeczytania nowego SMS-a po tym znajomym dzwonku jest trudna do otrząsnięcia nawet w środku czegoś ważnego (np. jazdy samochodem, przechodzenia przez ulicę lub spędzania czasu z ukochaną osobą), a sięganie po telefon jest domyślnie za każdym razem, gdy jesteś nawet odrobinę znudzony lub samotny.
„Zbudowaliśmy zależność od stałego połączenia z naszymi telefonami, ponieważ teraz możemy uzyskać dostęp do Internetu, naszej bankowości, naszej muzyki i tak dalej. Stały się całym naszym życiem, więc istnieje strach, że kiedykolwiek będziemy bez nich. Ten strach prowadzi następnie do stresu, ponieważ zawsze musimy czuć się przywiązani” – mówi dr Strohman.
Istnieje nawet określenie na strach przed odłączeniem od telefonu: nomofobia.
Dr Strohman mówi, że możemy zapobiec lękom związanym z korzystaniem ze smartfonów, tworząc granice, których sami nie możemy negocjować. Zdrowe granice telefonu mogą obejmować nieużywanie go podczas posiłku, gdy jesteś w sytuacji towarzyskiej, przed snem lub w łazience. Może to również oznaczać utworzenie ustalonych limitów czasowych dotyczących czasu spędzanego na telefonie lub określonej aplikacji.
Przyzwyczajenie się do ograniczonego korzystania z telefonu może zająć trochę czasu, ale znalezienie odpowiedniej równowagi ostatecznie sprawi, że poczujesz większą kontrolę.
Niepokój o SMS-y i wiadomości
W ludzkiej naturze leży wczytywanie się w najdrobniejsze szczegóły, a SMS-y są szczególnie dobre w wydobyciu w nas tej cechy. Na przykład krótka odpowiedź na twoją długą wiadomość może zostać zinterpretowana jako zimne i obojętne wzruszenie ramion, widząc, że wiadomość została dostarczona bez natychmiastowej odpowiedzi, może wydawać się, że jesteś celowo ignorowany (Czy zrobiłeś coś złego? Czy nadal lubią Czy jest ranny lub ranny?), a nawet ikona bulgoczących elips, która pojawia się, gdy ktoś pisze wiadomość, może wywołać falę stresu.
Prawda jest taka, że możesz zebrać o wiele więcej dzięki osobistej wymianie, niż kiedykolwiek będziesz w stanie zebrać w sytuacji tekstowej, a nadmierna obsesja na punkcie tych drobnych szczegółów wyrządza nam więcej szkody niż pożytku.
Zwróć uwagę, kiedy odczuwasz niepokój podczas wymiany tekstu i zadaj sobie pytanie, czy istnieje uzasadniony powód, dla którego możesz czuć się tak, jak czujesz. Następnie zadaj sobie pytanie, co możesz zrobić, aby zmniejszyć ten niepokój.
W wielu przypadkach odpowiedzią jest zdystansowanie się od telefonu i zajęcie czasu rzeczami, które sprawiają Ci radość – takimi jak hobby, spacery, spędzanie czasu z bliskimi, skupienie się na pracy czy wyjście na siłownię. Ponadto samo zobaczenie tej osoby w prawdziwym życiu lub zadzwonienie do niej może zdusić wiele niepokoju.
Czuję presję, aby zagrać w grę wideo
Gry online mogą być zabawne i ekscytujące, ale wiele gier jest zaprojektowanych w taki sposób, że bardzo łatwo możemy się uzależnić. Może czujemy sojusz z innymi członkami naszego zespołu i nie wycofujemy się, gdy byłoby to dla nas zdrowsze, a może spędzamy większość naszego wolnego czasu grając podczas innych ważnych czynności, takich jak ćwiczenia lub zdrowe odżywianie lub prawdziwe zaręczyny pozostają w tyle.
„Dla niektórych osób granie w gry wideo i poświęcanie czasu potrzebnego na odniesienie sukcesu jest jak drugie życie. Możesz poświęcić niezliczone godziny na walkę, rywalizację i trening, aby być najlepszym ja w grze. Spowoduje to stres u graczy, którzy czują, że każda minuta spędzona poza grą jest tragicznie stracona” – mówi dr Strohman.
Prawdopodobnie nie będzie to zaskoczeniem, ale kluczem do uniknięcia niepokoju związanego z graniem jest ograniczenie czasu, który faktycznie spędzasz na graniu. Ponownie chodzi o tworzenie zdrowych granic oraz uznawanie i powstrzymywanie niezdrowych zachowań. Zrównoważenie zdrowej aktywności z grami przerwie Twój czas na ekranie, a także zapewni dodatkowe rozproszenie i zainteresowanie poza grą wideo.
Ciągłe samokrytycyzm wobec cudzych doświadczeń
Chociaż media społecznościowe łączą nas z innymi, ważne jest, aby zrozumieć, jak szkodliwa może być ciągła ekspozycja na nasze zdrowie psychiczne. Na przykład przewijanie Instagrama lub Facebooka, oglądając szczęśliwe twarze innych, piękne zdjęcia z podróży i niesamowite kolacje, może czasami sprawić, że poczujemy się źle z powodu tego, gdzie jesteśmy w naszym życiu.
„W dzisiejszych czasach media społecznościowe są ogromnym stresorem z wielu powodów, ale głównie jest to ciągłe oczekiwanie bycia„ godnym Insta ”i nieustanne porównania, które są nam narzucane” – mówi dr Strohman.
Kontynuuje: „Stres związany z poczuciem, że musisz publikować wszystko, co robisz, widzisz, jesz, oglądasz, jest bardzo realny i staje się coraz bardziej dominujący każdego dnia. Jest nie tylko stres związany z koniecznością ciągłego publikowania, aby pozostać aktualnym, ale także stres związany z porównywaniem swojego ciała, życia i doświadczeń z rówieśnikami, a także nieznajomymi. To ustawia nas na nierealistyczne oczekiwania co do życia”.
To powiedziawszy, ważne jest, aby pamiętać, że widzimy tylko najlepsze 5% życia innych ludzi – najbardziej pochlebne zdjęcia, najlepsze chwile, wyróżnienia, wakacje, obchody rocznicy. Nawet kartkowanie Twoja własna rolka fotograficzna może wywołać trochę zazdrości!
Co ciekawe, zaczynamy tu widzieć huśtawkę wahadłową. Codzienni ludzie, wpływowe osoby i celebryci pragną i publikują mniej filtrowane, „prawdziwe treści”. Może to być pomocne, ale nie oznacza to, że musisz odczuwać presję, aby „być prawdziwym” sobą, ani nawet nie oznacza to, że to, co widzisz, jest w rzeczywistości całkowicie prawdziwe.
Nie jest to łatwe, ale jedną z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić, mówi dr Strohman, jest przemyślane częstsze odrywanie się od mediów społecznościowych.
Mówi: „Bądź bardziej obecny, bądź w tej chwili, przestań czuć, że każdy twój ruch musi być udokumentowany lub omówiony. Pamiętaj tylko, że zdjęcia nie mówią wszystkiego o życiu człowieka i że te starannie wyselekcjonowane posty to tylko najszczęśliwsze, najlepsze, najbardziej ekscytujące zdjęcia, które próbują sprzedać ideę perfekcji.
Media społecznościowe i społeczne zaburzenie lękowe