Tak naprawdę nie ma oficjalnej diagnozy alkoholizmu. Stan, który od dawna nazywa się alkoholizmem, jest technicznie nazywany „poważnym zaburzeniem używania alkoholu”, zgodnie z publikacją z maja 2013 r. 5. wydania „Podręcznika diagnostycznego i statystycznego zaburzeń psychicznych” (DSM-5) Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. W przypadku DSM-5, jeśli dana osoba wykazuje dwa lub więcej objawów z listy 11 kryteriów, diagnozuje się u niej zaburzenia związane z używaniem alkoholu, z klasyfikacją łagodną, umiarkowaną i ciężką.
DSM-IV (opublikowany w 1994 r.) również nie miał diagnozy „alkoholizmu”, ale zamiast tego opisywał dwa różne zaburzenia – nadużywanie alkoholu i uzależnienie od alkoholu – z określonymi kryteriami dla każdej diagnozy. DSM-5 łączy te dwa zaburzenia w jedno zaburzenie związane z używaniem alkoholu z podklasyfikacjami nasilenia
Nasilenie zaburzeń związanych z używaniem alkoholu
Kiedy u danej osoby zdiagnozowano zaburzenie związane z używaniem alkoholu, ciężkość stanu zależy od liczby występujących objawów.
- Łagodny: lekki: Występują 2-3 objawy
- Umiarkowany: występuje 4-5 objawów
- Ciężki: Silny: występuje 6 lub więcej objawów
Chociaż kryteria (lista objawów) stosowane przez DSM-IV i DSM-5 w dużym stopniu się pokrywają, są dwie istotne zmiany. DSM-5 eliminuje problemy prawne w wyniku picia jako kryterium diagnozy, ale dodaje pragnienie alkoholu jako kryterium.
Objawy wymienione w DSM-5
DSM-5 wymienia 11 objawów, które można wykorzystać do ustalenia, czy ktoś ma zaburzenie używania alkoholu
- Alkohol jest często spożywany w większych ilościach lub przez dłuższy czas niż był zamierzony.
- Istnieje uporczywe pragnienie lub nieudane próby ograniczenia lub kontrolowania spożycia alkoholu.
- Dużo czasu spędza się na czynnościach niezbędnych do zdobycia alkoholu, używania alkoholu lub wychodzenia z jego skutków.
- Głód lub silne pragnienie lub chęć używania alkoholu.
- Powtarzające się spożywanie alkoholu skutkujące niewypełnieniem głównych obowiązków w pracy, szkole lub domu.
- Ciągłe spożywanie alkoholu pomimo utrzymujących się lub nawracających problemów społecznych lub interpersonalnych spowodowanych lub zaostrzonych przez działanie alkoholu.
- Z powodu spożywania alkoholu rezygnuje się lub ogranicza ważne zajęcia społeczne, zawodowe lub rekreacyjne.
- Powtarzające się spożywanie alkoholu w sytuacjach, w których jest to fizycznie niebezpieczne.
- Spożywanie alkoholu jest kontynuowane pomimo wiedzy o utrzymującym się lub nawracającym problemie fizycznym lub psychicznym, który prawdopodobnie został spowodowany lub zaostrzony przez alkohol.
- Tolerancja zdefiniowana przez jedno z poniższych: a) Potrzeba znacznie zwiększonych ilości alkoholu w celu osiągnięcia odurzenia lub pożądanego efektu, lub b) Znacznie zmniejszony efekt przy ciągłym stosowaniu tej samej ilości alkoholu.
- Odstawienie objawiające się jednym z następujących objawów: a) Charakterystyczny dla alkoholu zespół abstynencyjny b) Alkohol (lub blisko spokrewnioną substancję, taką jak benzodiazepina) jest przyjmowany w celu złagodzenia lub uniknięcia objawów odstawienia.
Jeśli Ty lub Twoja bliska osoba zmagacie się z używaniem substancji lub uzależnieniem, skontaktuj się z Krajową Infolinią ds. Nadużywania Substancji i Zdrowia Psychicznego (SAMHSA) pod adresem 1-800-662-4357 aby uzyskać informacje na temat placówek wsparcia i leczenia w Twojej okolicy.
Więcej informacji na temat zdrowia psychicznego można znaleźć w naszej krajowej bazie danych infolinii.
DSM-5 wzbudza pewną krytykę
Kryteria diagnozowania zaburzeń związanych z używaniem alkoholu spotkały się z pewną krytyką, ponieważ zgodnie z DSM-5 każdy student, który od czasu do czasu upijał się i przyznawał, że od czasu do czasu ma ochotę na zimne piwo, mógł zostać zdiagnozowany i uznany za alkoholika.
Podobnie, jeśli tolerancja i objawy odstawienia są jedynymi niezbędnymi czynnikami wymaganymi do zdiagnozowania kogoś, to „każdy, kto wypije kilka kieliszków wina do kolacji każdego wieczoru, będzie miał wymierną i zauważalną tolerancję i wycofanie. stopień powodowania znacznej dysfunkcji, ale będzie to dość oczywiste na egzaminie” – twierdzi dr Stuart Gitlow, psychiatra uzależnień i były prezes Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Uzależnień. „Ta osoba ma teraz łagodne zaburzenie używania alkoholu”.